Co
się stało z Polakami z nami z Obywatelami tego pięknego kraju ?
Jadąc
tramwajem usłyszałem takie słowa : ,,zachciało nam się demokracji, wolności a
mamy wielkie ,,g“ i niewolę“ Padły one
podczas dyskusji dwóch młodych ludzi wracających z pracy. Ano dola pracownik
wyrobnika, drobnego przedsiębiorcy pracującego w małym własnym zakładzie pracy
jest coraz trudniejsza. O urlop trudno zakład Cię potrzebuje, chorować też nie
należy zwłaszcza temu małemu przedsiębiorcy bo ZUS wypłaci mu tyle, że na nic
nie wystarczy. W czasach kiedy solidarność społeczna była wśród społeczności polskiej
żywa i jeden drugiemu pomagał, w razie jakiś problemów, koledzy stawali jeden
za drugim popierali się w dążeniu do godnych warunków płacy i pracy, człowiek
nie czuł się sam. A teraz mimo bardzo złych notowań rządzących (około 70 % respondentów
ośrodków badań publicznych negatywnie ocenia pracę rządu) godzimy się na
upokarzanie i traktowanie nas Polaków jak wyrobników we własnym kraju. Dlaczego
? Gdzie podziali się Ci odważni, solidarni Polacy ?
Czasy się zmieniają stosunek
Państwa do Obywatela też. Obywatel jest kawałkiem maszyny zwanej ,,wolnym
rynkiem“ kawałkiem potrzebnym do produkowania za wszelka cenę dóbr materialnych,
kawałkiem korporacyjnych machin do robienia pieniędzy. Współczesny świat w
pogoni za zyskiem zgubił gdzieś człowieka, który jest jego podstawą. Korporacje
zawłaszczyły system polityczny demokracji. Nieokiełznana chciwość korporacji
ich menedżerów, gonitwa za pieniądzem, zyskiem, planem powoduje wyrzeczenie
się atrybutów demokratycznego i solidarnego państwa, naszych indywidualnych
wartości i praw, zasad postępowania i etyki. Stajemy się maszynami do roboty –
zastraszanymi robotami straszonymi coraz to nowymi ograniczeniami swobód wolności
słowa, coraz to wymyślniejszymi metodami inwigilacji i kontroli. Kiedy się podniesiemy
i wrócimy do korzeni, zaczniemy odnajdywać człowieka w człowieku ?
Kiedy wreszcie pojmiemy,
nauczymy się na popełnionych błędach, dokonamy zmian w naszych systemach
wartości, wracając do etycznych zasad i korzeni. A w ślad za tym przywrócimy
zainteresowania polityków i mediów ochroną interesów demokracji, kiedy znów
Obywatel stanie się meritum życia ? Kiedy
powiemy nie korporacjom, kolejny raz na jakiś czas odrzucimy wiarę w „pieniądz".
Może. Najtrudniej będzie z tym ostatnim, ale i reszta nie jest łatwa. Kiedy
obudzimy w nas Polakach po raz kolejny głęboko zakorzenioną lecz ostatnio
uśpioną solidarność międzyludzką i odwagę ?
Nie dajmy z siebie zrobić niewolników
rozmaitych korporacji, rządu, systemów bankowych i podatkowych. Poszukajmy w
sobie i pielęgnujmy resztki normalności, jak o tym zapomnimy to nasze życie
będzie tylko kroplą w gąszczu ginącego świata ludzkości, która szybciej
wyschnie niż nam się wydaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz