środa, 31 lipca 2013

Po zioła na,,metę,,

Od tego weekendu w państwach należących do Unii Europejskiej wprowadzono restrykcyjne prawo delegalizujące setki naturalnych ziół leczniczych używanych na naszym kontynencie od pokoleń. Według brukselskiego reżimu celem jest ochrona konsumentów przed potencjalnie niebezpiecznymi dla zdrowia „tradycyjnymi” medykamentami. No i mamy kolejną dyrektywę lobbowaną tym razem przez koncerny farmaceutyczne. Nasza unijna brać wprowadza kolejny zakaz dla swoich Obywateli. Wprowadzenie kolejnej prohibicji spowoduje powstanie czarnego rynku i będziemy jak za komuny chodzić na tzw ,,metę“ tym razem po zioła. Natomiast kolejne służby będą miały pole do popisu w zaganianiu zielarzy do więzień. Polacy którzy są  producentem 70% ziół na rynek europejski i nie tylko znowu dostaną po kieszeni. Będzie to miało również wpływ na zdrowie nas wszystkich. Nie będzie alternatywy dla chemicznych leków. Działania Unii przypominają patrząc wstecz lata 30-40 z tą różnicą że podbój militarny zamieniono na gospodarczy. A co na to nasi eurodeputowani ano nic działają aby IM ŻYŁO SIĘ LEPIEJ !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz