czwartek, 26 kwietnia 2012

Maski i postrzępione flagi ...


anonforce
W dniu wczorajszym, 25 kwietnia 2012 roku, na ulicach Poznania ponownie zagościły symboliczne Maski Guya Fawkesa. Tym razem związane z postrzępionymi, czarnymi flagami  z literą 'P' pośrodku. Bez nagłaśniania, bez szumu medialnego, bez epatowania przesłaniem. Jak wprowadznie niektórych poczynań sprawujących władzę nawet w obliczu jednoznacznego sprzeciwu społecznego. Informacje o odbywających się właśnie w Parlamencie Europejskim debatach i głosowaniach nad przyjęciem porozumienia ACTA, zaawansowanym projekcie INDECT mającym na celu pod przykrywką zapewnienia bezpieczeństwa na ulicach państwa wprowadzenia kolejnego stadium permanentnej inwigilicacji i uzyskania kontroli nad obywatelami - teraz już nie tylko w chwili obecności w sieci. System INDECT, nawet jeśli polska policja i MSW w obliczu szykowanych protestów na miarę ACTA nie wykazały zainteresowania wprowadzić chcą policje kilku sąsiednich krajów. U nas za kilka dni Euro... Ciiiiiiiii...

"Obywatelu uśmiechnij się, Twe zdjęcie właśnie ląduje w bazie danych służb kontrolnych" - jak powiedziała osoba w masce... Walka trwa i nie mozemy dopuścić do tego, by o niej zapomniano... Patrzymy Wam na ręce.


Skrzynki mailowe eurodeputowanych z wszystkich krajów ostatnimi czasy zasypane zostały prośbami o odrzucenie sygnowania własnym nazwiskiem kontrowersyjnego projektu. Tylko część z nich raczyła odpowiedzieć, ale i tak wszyscy jednym zatwierdzonym standartowym pismem... Zatwierdzonym i odpowiednio spreparowanym. We don't forget, we don't forgive chcialoby się powiedzieć...

Poznańska, nie zgłoszona nigdzie inicjatywa niosła ze sobą pewne ograniczenia. Ilościowe (chodzi o liczbę zebranych, by nie mozna było zaliczyć jej do nielegalnego 
alt
zgromadzenia) oraz proponowanej formy. Po chichu, internetowym wręcz szeptem marketungowym ;), przekazywano informacje o zagrożeniach, działaniach rządów i zmianie perspektywy w jakiej się znadujemy na początku XXI wieku. Ludzie mimo wymierającego zainteresowania sprawą ACTA wykazywali duże zciekawienie. Nowe hasła, nieznane pojęcia, postrzępione flagi... a może to po prostu kolejny etap zmian cywilizacyjnych, które władze chcą dostosować do swoich potrzeb, a przeciwko temu występują antagoniści, jak niektórzy ich nazywają. Ja wolę użyć słowa obywatele, Szerzej nieznani nikomu (oprócz systemów kontroli oczywiście :)), ale którzy dostrzegają zagrożenie i niebezpieczeństwo i z których głosem należy się liczyć. Bo jest ich wielu. Jest ich cały Legion. A wkurwienie nie mija! Narasta!

Nad głowami maszerujących trzepotały czarne, postrzępione flagi z literą 'P' pośrodku. Symbol ten zna już cała Europa. Czyżby dotarł także do Polski?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz