czwartek, 23 lutego 2012

MANIFESTACJA POZNAŃ 25.02. 2012

Cały Świat XXI wieku staje przed wielkim wyzwaniem i rekonstrukcją panujących w nim zasad. Społeczeństwa to żywe organizmy i nie wolno dokonywać na nich socjotechnicznych doświadczeń i manipulacji. Chleb, igrzyska i Internet to w XXI wieku za mało. Mylą się aroganckie elity polityczne uważając, że ich słowa i wyroki są ważne jeszcze przed wygłoszeniem. Pęd do władzy, jej zdobycia i utrzymania może wykoślawić najlepszych liderów - i społeczeństwo obywatelskie wyraźnie to widzi.

Ludzie mają prawo wyrażać swoje opinie i emocje. Nawet jeśli nie podoba się to pewnym gremiom. Może mówić o tym, co dotyka je bezpośrednio. To nie jest punkt widzenia rządów, partii czy innych organizacji. To spojrzenie tych, o których zapomina się tydzień po ogłoszeniu wyników każdych wyborów, gdy na wierzch zaczynają wypływać prawdy ukrywane w programach wyborczych, gdy na nowo w innej układance takie same zakłamanie, obłuda i cynizm.
Poznańska manifestacja Wkurwionych ma być pierwszą z cyklu podobnych manifestacji przeprowadzanych na terenie całego kraju. Kolejna szykowana jest w Opolu. Tworzy ją nieformalna grupa organizacyjna odpowiedzialna w części także za organizowanie uprzednich poznańskich manifestacji przeciw podpisaniu porozumienia ACTA wspomagana przez Stowarzyszenie Ruch Demokratyczny - Akcja Obywatelska.  Element ACTA oczywiście jest stale obecny w naszych działaniach. 25 lutego na terenie całej Europy odbędzie się kilkaset z tym związanych marszów i manifestacji. "Jesteśmy Wkurwieni" jest częścią ogólnoświatowego protestu i należy wyraźnie to zaznaczyć. Nasza manifestacja została zgłoszona do ogólnoeuropejskiego zestawienia podobnych wystąpień. Mimo zmian jakie także dzięki "głosowi ulicy" następują nie zamierzamy porzucać tematu i koniecznym jest ciągłe dawanie znaków o naszej determinacji.
Rzeczywistość Polska jest jednak tak złożona i skomplikowana, że nie wolno nam zatrzymać się jedynie na sprawie ACTA. Ludzie mają już solennie dość różnorakich wybryków wladz dnia codziennego. To już przechodzi każdą wytrzymałość. Musimy temu daż wyraz!
Patrzmy władzy na ręce dla naszego i jej dobra. Odeszliśmy od komputerów, aby i oni mogli spojrzeć nam w oczy. Bo jesteśmy, jak duża część świata - WKURWIENI! 
Manifestacja wyruszy spod Starego Browaru - symbolicznego miejsca dla miasta (godzina 16) i stamtąd Deptakiem uda się na Stary Rynek, gdzie pod pręgierzem ustalimy kogo pod ten pręgierz należy w najbliższej przyszłości wysłać. Kolejnym Punktem Zapalnym sobotniego popołudnia będzie konsulat USA. Wszystko wskazuje na to, że i to miejsce ma głęboki sens dla wielu poznaniaków w obecnej sytuacji globalizacji i polityki międzynarodowej. Niekoniecznie pozytywny. Głównym punktem marszu jest spotkanie na Placu Wolności, gdzie każdy będzie mógł (po uprzednich ustaleniach z organizatorami) wypowiedzieć swe zdanie. Czy spotka się ono z aprobatą czy wybuczeniem - zobaczymy. Potem pójdziemy pod Krzyże, gdzie  w imieniu poznaniaków złożymy kwiaty w rocznicę wyzwolenia miasta. Chwila "wyciszenia i bez wkurwienia". Dalsza trasa to już wizyta jak za każdym razem pod siedzibą partii rządzącej PO na Zwierzynieckiej. Znają nas tam i lubią jak sądzimy. Przewidywany czas manifestacji to 2 godziny. Zawsze może ulec jednak zmianie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz