Koniec roku to czas bilansów i podsumowań. Jaki to był rok ? Myślę że rok ciekawych wydarzeń politycznych jak i społecznych. Rok w którym borykaliśmy się z coraz większym ściskaniem pasa przez Rząd Donalda Tuska. Rok w którym straszono nas wielkim kryzysem w Europie i na świecie. Rok wiosny arabskiej, buntu społeczności w stosunku do swoich ciemiężycieli. Kolejny rok bezsensownej wojny w Afganistanie, gdzie w dalszym ciągu ginęli nasi żołnierze, rok w którym po wielu latach pościgu zabito największego wroga USA Bin Ladena. Odnotować należy również katastrofy. Miedzy innymi to według mnie ta największa - Trzęsienie ziemi w Japonii, awaria elektrowni atomowej w Fukushimie oraz zamach w Norwegii podczas którego zginęło wiele osób. W ostatni dzień roku wydarzenie, które przeszło bokiem w mediach lecz będzie miało niebawem bardzo duży wpływ na gospodarkę światową- dekret podpisany przez Prezydenta USA Obamę dotyczący sankcji gospodarczych nałożonych na Iran. Czyżby przygotowania do nowej wojny, która zaowocuje bardzo wysokimi cenami paliw ! Z wydarzeń które niektórzy nazywają wydarzeniem stulecie to Beatyfikacja Jana Pawła II oraz Ślub Księcia Williama i Kate Middleton. No, a w Polsce. Jak zwykle jak w piekielnym tygielku. Niemalże przez cały rok nasi politycy wałkowali do znudzenia temat ,,katastrofy smoleńskiej“, która tak zajmowała wszystkich łącznie z Rządem i Parlamentem, że praktycznie nie wprowadzono żadnych reform, a koszty przestarzałych systemów ponosili zwykli obywatele. Rok 2011 był rokiem wyborczym. Wyborcy nie mając alternatywy, głosując na zasadzie wybrać lepsze zło, poszli i zagłosowali na Platformę Obywatelską. W naszym pięknym kraju niestety nie ma prawdziwej lewicy, co potrafił wykorzystać Janusz Palikot. Przywódcą partii lewicowej mógł zostać nawet biznesmen, który pewnego dnia wymyślił sobie, patrząc na swego kolegę Donalda Tuska, że też chciałby zostać w przyszłości liderem partii. Niewielu przypuszczało, że ta przyszłość, aż tak szybko stanie się teraźniejszością i to w dużej mierze dzięki słabości SLD. O dziwo po wejściu do Parlamentu Janusz Palikot coraz głośniej mówi o swojej partii że jest to partia centrowa. Z wydarzeń sportowych najważniejsze wydarzenia to zakończenie kariery przez Adama Małysza, zdobycie przez polskich siatkarzy worka medali i awans do Igrzysk Olimpijskich. Odnotować należy również dwa konflikty społeczne, które wywołał sam Premier. Pierwszy z kibicami, który zaowocował zamykaniem bezpodstawnym stadionów. Drugi już na samym końcu roku, który jest obecnie w fazie rozwoju, pomiędzy Premierem a lekarzami i dotyczy listy leków refundowanych oraz finansowania leków przez NFZ. Premier grozi konsekwencjami, a lekarze jak sami mówią nie chcą po raz kolejny być przymierzani do kamaszy. Ten konflikt może mieć bardzo duży wpływ na szeroką rzesze społeczną, a wszystko dzięki bałaganowi jaki pozostawiła po sobie obecna Marszałem Sejmu, a ówczesna Minister Zdrowia Pani Kopacz. Za wydarzenie roku uważam również udział Polski w dofinansowywaniu pogrążonych w kryzysie Państw Unii Europejskiej i to niebagatelna kwotą 6 mld Euro. Jak to się odbije na naszych portfelach dowiemy się już niebawem. Wydarzeniem roku 2011 dla Nas było powstanie Ruchu Demokratycznego Akcja Obywatelska. RDAO powstało w marcu po zawirowaniach i rozłamie w Ruchu Palikota. RDAO ma się dobrze działa i rozwija skrzydła na arenie społecznej i politycznej. I to na tyle o Starym Roku 2011, który wnioskując z tego co napisałem dobrze, że się skończył. Był to rok trudny i bardzo dla nas obywateli kosztowny. Jaki będzie Nowy 2012 czas pokaże, ale różowo i pięknie nie będzie.
www.piotrbatura.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz