JOW szansą na nowa jakość polityczną - PDO Podaj Dalej Opowiedz

Ostatnia decyzja TK w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych otwiera drogę do w pełni demokratycznych wyborów do Senatu, przy jednoczesnym utworzeniu Ruchu Obywatele do Senatu dobrze  to rokuje na uzyskanie sukcesu w postaci rozbicia monopolu partyjnego w Senacie. Początek drogi aby Senat stał się obywatelskim przedstawicielstwem został zrobiony choć do sukcesu tego rozwiązania jeszcze bardzo daleka droga, teraz wszystko zależy od nas wyborców. Więc spójrzmy wokoło siebie i do boju. Spróbujmy złamać monopol partii politycznych w Senacie doprowadźmy do tego aby Senat stał się wsparciem obywatelskich i samorządowych rozwiązań. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego wprowadza szansę na nową jakość polityczną ponadpartyjną niezależną od programów i interesów partyjnych działającą dla dobra obywateli. Niezależność potencjalnych kandydatów od ludzi tworzących listy wyborcze spowoduje start w wyborach do Senatu ludzi chcących zrobić coś dla kraju, dla wyborców, dla najbliższego otoczenia regionu w którym mieszkają kandydaci, nie tylko jak to dotychczas było interesów partyjnych. Senat złożony nie tylko z partyjnych klakierów przyklaskujących rozwiązaniom legislacyjnym podejmowanym przez Sejm  daje możliwość większej kontroli obywatelskiej i spowodować powinno, że Sejm zacznie patrzeć bardziej przychylnym okiem na sprawy obywatelskie, zacznie się nimi interesować w sposób bardziej konstruktywny i przestanie spoglądać na problemy obywateli i Polski przez pryzmat interesu partyjnego. Więc wielkimi krokami zbliża się kampania wyborcza, spójrzmy jako wyborcy na niezależnych kandydatów do Senatu przychylnym okiem i rozbijmy zabetonowaną strefę partyjną i uchylmy drzwi ludziom którym z partyjniactwem nie po drodze, a ich podstawowym celem jest zakończenie POPISOWSKIEJ wojny na górze oraz dobro nasze i naszego kraju. Jednomandatowe Okręgi Wyborcze stały się faktem niech ten moment stanie się początkiem naprawy polityki polskiej, sposoby jej uprawiania i funkcjonowania. Czas na nowe przyszedł.